Czy jesteśmy skazani na obowiązkowy ZUS?
Obecnie wpływy do ZUS są niższe niż suma wypłacanych środków dla osób objętych powszechnym ubezpieczeniem społecznym, co oznacza, że ZUS jest „przewlekle” niewydolny finansowo. W świetle prognoz makroekonomicznych dla Polski i Europy na rok 2014 eksperci nie przewidują poprawy stanu polskiego ubezpieczyciela państwowego, tak w krótkiej jak i w długiej perspektywie czasowej. Powolny wzrost gospodarczy w naszym kraju, narastający dług publiczny („dziura budżetowa”) i nakładające się niepewności na rynku finansowym będą w dalszym ciągu powodować, że zbilansowanie się budżetu ZUS’u jest mało prawdopodobne. Dodatkowo, demografia w Polsce także nie przemawia za możliwością wzrostu ilości i wartości składek na ubezpieczenie ściąganych przez ZUS. W Polsce maleje liczba urodzeń a wydłuża się długość życia. To oznacza, że coraz mniej jest osób, które mogłyby płacić składki, a czas wypłacania przez ZUS świadczeń emerytalnych trwa dłużej. Skutkiem są prognozowane wysokości emerytur z ZUS, które będą się kształtować na bardzo niskim poziomie. Nawet u osób osiągających duże dochody, emerytury będą niskie, a u osób mniej zarabiających, będą poniżej minimum socjalnego.
Nie tylko kwestia emerytury budzi wiele negatywnych emocji. Wraz z początkiem 2014 ponownie wzrosły i tak już horrendalne kwoty obowiązkowego ubezpieczenia społecznego dla przedsiębiorców. Nie dziwi więc fakt, że właściciele firm, poddawani presji rynkowej, próbują reagować, na słabnącą koniunkturę i wciąż rosnące koszty, szukając skutecznego sposobu na ich ograniczenie. Jeśli na niepłaceniu składek pracodawcy mogą zyskać tysiące złotych miesięcznie to podejmują oni ryzyko i rezygnują z zatrudniania pracownika na podstawie umowy o pracę na rzecz umów cywilnoprawnych, a przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą chętnie korzystają z możliwości optymalizacji składek ZUS.
Często jednak przedsiębiorcy praktykujący takie metody, mogą liczyć jedynie na pozorne oszczędności. Odpowiedzią ZUS’u, który poszukuje wciąż kolejnych źródeł wpływów do swojego budżetu, są wnikliwe analizy i kontrole tych którzy z niego „uciekają”. Zawarcie umowy cywilnoprawnej w celu ominięcia przepisów lub pozorność umowy o pracę w innym kraju, by nie płacić składek w Polsce, może nieść ze sobą poważne konsekwencje. Nie tylko obowiązek opłacenia całości zaległych składek, lecz również obciążenie dodatkowymi karami.
Wysokie opodatkowanie pracy przyczynia się do wciąż rosnącego bezrobocia, zaś kolejne podwyższanie składek, powoduje odwrotny efekt, niż zwiększenie wpływów do ZUS. Każdy system, z którego wyciąga się więcej niż dokłada, nie przetrwa próby czasu, tak właśnie może być w przypadku ZUS. Możemy czekać na poprawę lub świadomie podejść do zagadnień związanych z optymalizacją kosztów firmy i odkładania środków na emeryturę. Opierając się nie tylko na tym co „da nam” państwo, lecz na własnej wydajności i przedsiębiorczości.
Warto szukać skutecznych, efektywnych i bezpiecznych rozwiązań biznesowych, przynoszących realne oszczędności w zakresie składek ZUS oraz umożliwiających rozsądne zagospodarowanie zaoszczędzonych środków, z myślą o emeryturze. Idealnym rozwiązaniem będą Dedykowane Modele Biznesowe Regatio. Ich zastosowanie to całkowita redukcja obligatoryjnych kosztów ponoszonych na składki ZUS z kompleksowym doradztwem oraz gwarancją bezpieczeństwa majątku osobistego przedsiębiorcy.